W dniu 22 stycznia br., na polecenie prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Stargardzie, doszło do zatrzymania czterech osób przez funkcjonariuszy Policji. Zatrzymani to dwaj inwestorzy: Eryk S. i Tomasz Ś., oraz dwóch projektantów: Magdalena S.-K. i Maciej W. Zatrzymanie to jest wynikiem śledztwa w sprawie zdarzenia z 12 maja 2022 roku, kiedy to doszło do bezpośredniego zagrożenia zawaleniem budynku przy ul. Armii Krajowej 8B.
Prokuratura zarzuca inwestorom niedopełnienie obowiązków w zakresie zabezpieczenia prawidłowego procesu budowlanego. Nie uzyskali oni niezbędnego aneksu do decyzji budowlanej, pomimo wprowadzenia znaczących zmian konstrukcyjnych. Ponadto projektantom zarzuca się przygotowanie dokumentacji budowlanej, która zawierała nieprawidłowe kwalifikacje zmian, co mogło skutkować katastrofą budowlaną.
Wszyscy podejrzani zmierzą się teraz z wolnościowymi środkami zapobiegawczymi, w tym z dozorem Policji i poręczeniem majątkowym w wysokości po 50 000 zł dla inwestorów. Postępowanie prokuratorskie nadal trwa, a grożą im kary pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Samorząd chce pomóc mieszkańcom
Władze miasta Stargard zadeklarowały chęć wsparcia lokatorów feralnego bloku i zaoferowały przejęcie budynku. Jednak proces wydzielenia bloku z Wspólnoty Mieszkaniowej i przejęcia przez miasto jest skomplikowany i obciążony dodatkowymi kosztami.
Władze samorządowe Stargardu od samego początku proponowały mieszkańcom konkretne możliwości wsparcia wynikające z przepisów, a wychodzące poza ramy zadań samorządu, które były prezentowane przedstawicielom wspólnoty, czyli reprezentacji mieszkańców.
Miasto nadal chce pomóc lokatorom feralnego budynku – powiedział nam Piotr Styczewski, rzecznik prasowy prezydenta Stargardu. Chcemy budynek przejąc i to zaproponowaliśmy mieszkańcom tego budynku. Problem w tym, że to Wspólnota Mieszkaniowa, która zarządza trzema budynkami, musi wyodrębnić ten budynek, by następnie przekazać go miastu. Na chwilę obecną nie prowadzimy żadnych rozmów. Czekamy na odpowiedź ze strony lokatorów i Wspólnoty.
Rozmowy mieszkańców feralnego budynku z władzami Stargardu potwierdza Mateusz Bareja, mieszkaniec bloku przy ul. Armii Krajowej 8B. Podkreśla jednak, że do pozytywnego dla mieszkańców bloku zakończenia jest jeszcze długa droga.
Wraz z przedstawioną propozycją odkupu naszego bloku przez Miasto, podjęta została uchwała przez Wspólnotę mająca na celu wydzielenie bloku B ze Wspólnoty – informuje Głos, Mateusz Bareja. W toku procedowania, pozostała część mieszkańców wniosła o podział Wspólnoty na 3 odrębne. Rezultatem takiego stanu było/jest poniesienie kosztów w granicach 200 tys zł, na którą przypadają koszty związane z rozdziałem wody, ciepła, elektryki, obsługi notarialnej jak i geodezyjnej oraz poboczne prace jak postawienie nowej ściany działowej, wykonanie pomieszczenia dla PEC i inne większe lub mniejsze.
W chwili obecnej wszelkie wymagane formalnie czynności zostały zakończone, dokumenty zostały złożone do Urzędu Miejskiego w Stargardzie w celu uzyskania zgody na podział. Po uzyskaniu zgody ruszą czynności związane z ujawnieniem w ewidencji jak i księgi wieczyste. Kiedy to nastąpi, nie wiadomo, bowiem w Urzędzie Miejskim w Wydziale Planowania Przestrzennego trwa weryfikacji całej dostarczonej dokumentacji.
Cały proces podziału jest o tyle zagrożony, gdyż na chwilę obecną nikt z mieszkańców bloku B nie wie na co może liczyć odnośnie tego wykupu, jest to niewiadoma, a wystarczy jeden głos sprzeciwu i do wykupu może nie dojść – dodaje Bareja. Liczymy na to że ocena stanu budynku przez miasto jak i koszty doprowadzenia budynku do użytkowania pozwolą na uzyskanie kwot które pokryją koszty obecnych kredytów jakie posiadają ludzie i pomogą przy starcie w innym miejscu.
Related
Brak powiązanych wpisów.