11 lipca nasz kraj obchodzi Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa – datę ustanowioną w celu uczczenia pamięci ofiar tragedii, która miała miejsce na Wołyniu w 1943 roku. Historycy wciąż debatują na temat dokładnej liczby ofiar, ale oszacowania wskazują na możliwą śmierć od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy osób. Wydarzenia te osiągnęły swoje apogeum podczas “krwawej niedzieli”, kiedy to ukraińscy nacjonaliści dokonali masowych zabójstw obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej.

W tym roku, po raz pierwszy, Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa odbędzie się z nową rangą, podkreślając jego ważność i skutkując jednocześnie histeryczną reakcją ze strony ukraińskiej. Decyzja polskiego rządu i parlamentu podkreśla dążenie do upamiętnienia polskich ofiar oraz potępienie oprawców przez stronę ukraińską.

Iwona Wawruszczak z Konfederacji w związku z tą rocznicą przedstawiła pięć punktów, których realizacja jest postulowana przez jej ugrupowanie. Obejmują one: ekshumację ofiar i godny pochówek, zakończenie cenzury kwestii kresowych w Polsce, zakazanie w Ukrainie kultu osób i organizacji zbrodniczych, przeprosiny ze strony Ukrainy oraz zakaz używania w Polsce symboliki organizacji kolaborujących z nazistami.

Inicjatywa “Kwiaty Wołynia” to ogólnopolska akcja społeczna mająca na celu ciągłe przypominanie o kresowym dziedzictwie i tragedii Wołynia, z lnem – rośliną charakterystyczną dla tej ziemi – jako jej symbolem. Data obchodów stanowi moment refleksji nad przeszłością oraz podkreśla wagę pamięci narodowej i jej znaczenie w kształtowaniu międzynarodowych stosunków.