Mieszkańcy Ińska wyrażają zaniepokojenie stanem wód jeziora Strażno oraz jeziora Stubnica. Na początku lipca doszło do niekontrolowanego zrzutu ścieków komunalnych do jeziora Strażno w wyniku uszkodzenia sieci drenarskiej podczas modernizacji drogi w Ściennem. Kilka dni później zaniepokojeni mieszkańcy Ińska zgłaszają zrzut ścieków przez oczyszczalnię ścieków do jeziora Stubnica.

Ślady zanieczyszczeń były wyraźnie widoczne w kanalizacji burzowej. Przedstawiciel Wód Polskich w Szczecinie, Marek Synowiecki, poinformował o przeprowadzonych inspekcjach i wyciągnięciu wniosków z wnikliwej wizji lokalnej.

W środę 2. lipca br. po zgłoszeniu telefonicznym o zanieczyszczeniu jeziora pracownicy Nadzoru Wodnego w Stargardzie dokonali na miejscu wizji lokalnej – informuje Marek Synowiecki, rzecznik prasowy Wód Polskich w Szczecinie. Oceniając stan wód jeziora stwierdzono, że w wylocie kanalizacji burzowej były wyraźnie widoczne ślady po wypływie ścieków komunalnych. Biorąc pod uwagę ich kolor i zapach, substancje tego rodzaju nie powinny znaleźć się w kanalizacji, której przeznaczeniem jest odprowadzanie wód opadowych do jeziora. Na brzegu stwierdzono widoczne jeszcze ślady po spływających zanieczyszczeniach.

W związku z zaistniałym zrzutem ścieków Zarząd Zlewni w Stargardzie otrzymał za zadanie przeprowadzenie postępowania administracyjnego mającego na celu ustalenie przyczyn i wskazanie sprawców zdarzenia. Postępowanie administracyjne, którego celem jest ustalenie przyczyn i sprawców zanieczyszczenia prowadzi Zarząd Zlewni w Stargardzie.

Drugi zaniepokojony sygnał nadszedł kilka dni później z oczyszczalni ścieków w Ińsku, gdzie stwierdzono wypływ nieoczyszczonych ścieków do jeziora Stubnica. Sytuacja awaryjna trwająca od ubiegłej soboty zmusiła mieszkańców do podniesienia alarmu. W odpowiedzi na zgłoszenia, radni miejscy oraz radny powiatowy Tomasz Zbirochowicz przeprowadzili kontrolę oczyszczalni, a Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie podjął działania kontrolne.

W dniu dzisiejszym (piątek, 11 lipca) zebrała się komisja składających się z Radnych Rady Miejskiej w celu ustalenia, co było powodem zrzutem wody do jeziora Stubnica, wyglądającej jak ściek z oczyszczalni miejskiej w Ińsku – informuje nas Maciej Banasiewicz, radny z Ińska. Aktualnie czynności kontrolne podjął WIOŚ, czekamy na wyniki próbek. Jedynie co mogę powiedzieć na tą chwilę, że WIOŚ zabronił kolejnych zrzutów, a Radni prosili Burmistrza o znalezienie alternatywy w postaci wywozu nieczystości do Gmin ościennych. Wspólnie staramy się jak wyjść z sytuacji, aby nie doszło do zatrzymania odbioru ścieków.

Dalsze zrzuty ścieków zostały zabronione i podjęto decyzje o doraźnym rozwiązaniu w postaci wywozu nieczystości beczkowozami do oczyszczalni w Drawsku Pomorskim. Oczyszczalnie dziennie przyjmuje około 300 m.sześć. Ścieków, jeden beczkowóz jest w stanie zabrać 20 m.sześć. Wychodzi więc, że każdego dnia z oczyszczalni wyjeżdżać może 15 beczkowozów. Sprawdziliśmy ile może kosztować wywóz ścieków beczkowozem. Ceny kształtują się do 3 tysięcy złotych, z uwagi na odległość wynoszącą ponad 50 km. Dzienny koszt wyniesie więc prawdopodobnie w okolicach 45 tysięcy złotych! Kto za to zapłaci? Gmina czy może PUWiS?

Odnosząc się do sytuacji Tomasz Zbirochowicz wskazał na zaniedbania inwestycyjne i pilną potrzebę znalezienia alternatywnych rozwiązań. Problematyka zanieczyszczonej wody stanowi poważne zagrożenie dla przyrodniczo cennego obszaru Natura2000. Lokalne władze są pod presją, by podjąć skuteczne i natychmiastowe działania.

Doczekaliśmy się tego, że w Ińsku mamy swoją „Czajkę” – mówi Zbirochowicz. Wieloletnie zaniedbania spowodowały niewydolność oczyszczalni, do tego dochodzi wyłączenie jednego z bloków, który aktualnie jest remontowany. Obawiam się, że do czasu zakończenia inwestycji władze Ińska mają naprawdę poważny problem. Szukaliśmy dziś rozwiązań doraźnych, które mam nadzieję zostaną czym prędzej wprowadzone w życie. Bo sytuacja w której ścieki szerokim strumieniem płyną wprost do jeziora jest niedopuszczalna! Tym bardziej, że jest to obszar o wyjątkowym znaczeniu przyrodniczym, objęty strefą Natura2000.

Zapytania skierowane do Urzędu Miejskiego w Ińsku w celu wyjaśnienia obu incydentów związanych z zanieczyszczeniem jezior do czasu publikacji niniejszego materiału nie zostały udzielone.